Czyli kolejny odcinek wakacyjnego serialu (ze zdjęciami Wojtka Karlińskiego). Tym razem ilustrujemy punkt 12 "Przepisu na warmińskie wakacje".
Gospodarz (Darek) na tle koparki apokalipsy ;)
Stoimy na progu z Marcinem (wspomnianym już na tym blogu czytelnikiem "Ratunku, marzenia!") i nie poznajemy świata. Czasem trzeba coś zniszczyć, by rzeczywistość mogła się odrodzić w postaci sielskiego, wiejskiego ogródka.
A tak na serio - chodziło przede wszystkim o to, by tak ukształtować teren, żeby woda na dom nie leciała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz